dalszy ciąg zmagań
Sezon w pełni a my nie mamy wykonawcy, a budowac chcemy.Jak sie okazało w tym całym zamieszaniu, nerwach, jednak udało sie znalecś ekipe numer 2, która kosztorys zrobiła pare tysiecy większy od partaczy numer 1, i zgodziła się przyjść, ale dopiero w sierpniu.Wiec czekalismy.Bo innego wyjscia nie było .Przyjechali pod koniec lipca nawet..A kiedy juz ekipa zjechała i fachman główny( czytaj boss ekipy) rzucił okiem na wykop pod ławy ( piersi mieli robic bez szalunków) stwierdził ze wszystko jest żle, do d...y, krzywo i bez wymiarow.Więc co kolejny raz zawitał pan z koparka i szalał po działce.23 lipca mielismy zalane ławy.Poszło 80 sztuk drutu , 41,5 metra betonu b-20, ok 4 metrów desek na szalunki.Ups trocze sporo, biorąc pod uwage kosztorys z projektu, chyba ktos tam sie pomylił w obliczeniach.